Hasło „zagrzybienie organizmu” krąży w sieci, ale w medycynie nie funkcjonuje jako rozpoznanie. Lekarze diagnozują konkretne zakażenia grzybicze – powierzchowne (skóra, paznokcie, jama ustna, okolice intymne) lub inwazyjne (krew i narządy u osób ciężko chorych). Podpowiadamy, jakie objawy rzeczywiście wskazują na grzybicę, jak wygląda leczenie i kiedy potrzebna jest pilna pomoc.„Zagrzybienie” to nie diagnoza; liczy się miejsce zakażenia i patogen (np. Candida w jamie ustnej czy pochwie, dermatofity na skórze/paznokciach). Najczęstsze objawy to: białe naloty w ustach, świąd i serowate upławy w grzybicy pochwy, łuszczące ogniska na skórze, kruchość i przebarwienia paznokci. Objawy alarmowe inwazyjnych zakażeń (u hospitalizowanych/immunoniekompetentnych): gorączka i dreszcze niewyjaśnionego pochodzenia, pogorszenie stanu ogólnego, duszność/kaszel z krwiopluciem. Wymagają pilnej diagnostyki.
Czasem jest tak, że rano, gdy wystawimy do lustra język, okazuje się, że pokryty jest białym nalotem. Albo gdy zjemy jogurt lub wypijemy mleko. W takiej sytuacji nie ma się czym przejmować. Problem jest wtedy, kiedy ten nalot nie znika mimo mycia zębów( ani języka), a wręcz staje się codziennością. Może to być sygnał, że w organizmie dzieje się coś niepokojącego. Warto wiedzieć, co dokładnie może oznaczać biały język i kiedy naprawdę należy się nim zająć.
Kandydozę układową powodują drożdżaki z gatunki Candida. Mimo iż wielu z nas słyszało o kandydozie i wie, że dotyczy skóry i błon śluzowych, to jednak o tej odmianie kandydozy wielu z nas nie słyszało. Co więcej, zdiagnozowanie jej jest również trudniejsze, a choroba może nawet zagrażać życiu.